TORT CZEKOLADOWO-ŚMIETANKOWY Z BEZĄ ORZECHOWĄ

11 komentarzy

TORT CZEKOLADOWO-ŚMIETANKOWY Z BEZĄ ORZECHOWĄ upiekłam na swoje urodziny, a przepis jest efektem mojej radosnej twórczości 🙂 Pierwszy raz zmieniałam kilka razy koncepcje tortu w trakcie jego tworzenia, pewna byłam jedynie tego, że chcę, żeby tort był oparty na czekoladowym biszkopcie i żeby były na nim bezy, reszta powstała w trakcie składania ciasta. Po głowie chodziła mi też chałwa, ale jestem bardzo wdzięczna mojemu mężowi, który dzielnie znosił moje kolejne pomysł na ten tort, za to że tę chałwę zjadł, bo bez niej tort jest idealny 🙂



Składniki:
Czekoladowy biszkopt

  • 6 jajek (w temp. pokojowej)
  • 150 g cukru
  • 1 łyżka cukru waniliowego
  • 150 g mąki pszennej
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 6 łyżek kakao
  • 75 g czekolady gorzkiej lub mlecznej (dałam mleczną) – startej na tarce o drobnych oczkach

Orzechowa beza

  • 3 białka
  • 100 g orzechów włoskich – mielonych
  • 150 g cukru
  • 1 łyżeczka mąki ziemniaczanej
  • 1 łyżeczka octu

Krem

  • 700 g śmietanki 30% lub 36% (użyłam śmietanki 30%)
  • 500 g serka mascarpone
  • 1 łyżka żelatyny
  • ok. 10 łyżek cukru pudru

Nasączenie

  • ½ szklanki wody z sokiem z cytryny (w mojej wersji tort jest bezalkoholowy ze względu na dzieci, ale w wersji dla dorosłych koniecznie nasączcie biszkopt alkoholem np. herbatą z rumem lub likierem kawowym)

Polewa

  • 100 g gorzkiej czekolady
  • 60 g śmietanki 30%

Beziki do dekoracji

  • 2 białka
  • ½ szklanki cukru
  • ½ łyżeczki mąki ziemniaczanej
  • 1 łyżka soku z cytryny

Dodatkowo

  • draże czekoladowe i posiekane orzechy włoskie



TORT CZEKOLADOWO-ŚMIETANKOWY Z BEZĄ ORZECHOWĄ

Wykonanie:

Przygotowanie tortu najlepiej jest rozłożyć na dwa dni. Pierwszego dnia upiec beziki do dekoracji, chyba, że zdecydujecie się kupić gotowe, ale przygotowując je samemu możecie upiec bezy w różnych kształtach i wielkościach, dzięki czemu dekoracja na torcie może być ciekawsza. W pierwszym dniu można również upiec biszkopt i bezę orzechową.

Beziki do dekoracji (upiekłam beziki z podwójnej porcji, ponieważ użyłam ich również do dekoracji stołu)

Białka ubić na sztywno, w czasie ubijania dodając porcjami cukier. Ubijać, aż piana będzie sztywna i lśniąca, następnie wmiksować do piany mąkę ziemniaczaną i sok z cytryny. Ubitą pianę przełożyć do rękawa cukierniczego z ozdobną końcówką (u mnie tylka 1M) i wyciskać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia mniejsze i większe beziki. Blachę z bezami wstawić do piekarnika nagrzanego do 110 stopni (termoobieg) i piec przez dwie godziny. W przypadku piekarnika bez termoobiegu biec z grzaniem góra i dół w 110-120 stopniach i po dwóch godzinach sprawdzić czy bezy są już dostatecznie wysuszone. Po upieczeniu można bezy zostawić w piekarniku do całkowitego wystudzenia, ale nie jest to warunek konieczny.

Czekoladowy biszkopt

Białka oddzielić od żółtek.
Mąkę przesiać z proszkiem do pieczenia i kakao.
Białka przełożyć do miski i ubijać mikserem, dodając w czasie ubijania cukier i cukier waniliowy, ubijać aż piana będzie sztywna i cukier się rozpuści. Następnie wmiksować do piany żółtka. Zmniejszyć obroty miksera i wmiksować mąkę przesianą z proszkiem do pieczenia i kakao. Na koniec na najmniejszych obrotach miksera wmiksować startą czekoladę.

Tortownicę o średnicy 24 cm wyłożyć papierem do pieczenia i przełożyć ciasto, wyrównać. Tortownicę z ciastem wstawić do piekarnika nagrzanego do 165 stopni (grzanie góra i dół) i piec ok. 35 minut (do tzw. suchego patyczka). Upieczony biszkopt wyjąć z piekarnika, przestudzić w formie.

czekoladowy biszkopt

Z całkowicie wystudzonego biszkoptu ściąć górkę wyrównując górę, a pozostałe ciasto przekroić na dwa, równe blaty.

Beza orzechowa

Białka przełożyć do miski i ubijać, gdy zaczną się pienić dodawać porcjami cukier i ubijać aż piana będzie sztywna i lśniąca. Następnie wmiksować do piany mąkę ziemniaczaną, ocet i zmielone orzechy włoskie.

Na papierze do pieczenie odrysować okrąg o średnicy ok. 22 cm, w granicy okręgu rozprowadzić równo ubitą orzechową pianę.

Można też na papierze ułożyć obręcz od tortownicy o średnicy 24 cm, wtedy będziemy mieli pewność, że beza nie wyrośnie za bardzo na boki. Blachę z bezą wstawić do piekarnika nagrzanego do 120 stopni (termoobieg) i piec około 80 min. Upieczoną bezę wyjąć z piekarnika i całkowicie wystudzić (jeżeli pieczecie bezę dzień wcześniej możecie ją zostawić w piekarniku do całkowitego wystudzenia).

Krem

Żelatynę zalać ok. 5 łyżkami śmietanki 30% i odstawić do napęcznienia (jeżeli używacie śmietany 36%, o której wiecie, że ubija się na sztywno, możecie pominąć żelatynę, ja użyłam śmietanki 30%, dlatego oprócz mascarpone dodałam również żelatynę do jej wzmocnienia).

Do miski wlać pozostałą śmietankę 30%, dodać serek mascarpone i ubijać mikserem, dodając w czasie ubijania cukier puder. Napęczniałą żelatynę podgrzać razem ze śmietanką, w której się moczyła (uważając żeby żelatyny nie zagotować, należy podgrzewać jedynie do rozpuszczenia żelatyny). Podgrzaną śmietanę z żelatyną chwilkę przestudzić, a następnie dodać do niej dwie łyżki śmietany z mascarpone, szybko wymieszać i wmiksować śmietanę z żelatyną do śmietany z mascarpone. Miksować do połączenia składników i otrzymania sztywnego kremu. W czasie ubijania spróbujcie kremu, czy jest on dla Was wystarczająco słodki, jeżeli nie, dodajcie więcej cukru.

Składanie tortu

Na paterze (u mnie podkład tortowy) ułożyć dolny blat biszkoptu, nasączyć go wodą z cytryną, wyłożyć równą warstwę krem (ok. 1/3 kremu), na kremie ułożyć bezę orzechową (beza może się trochę pokruszyć, nic nie szkodzi),

na bezie ułożyć kolejną warstwę kremu (połowa pozostałego kremu), na kremie ułożyć drugi blat biszkoptu, który również nasączyć wodą z cytryną. Na wierzchu i bokach tortu rozsmarować równą warstwę kremu, podstawę tortu udekorowałam małymi rozetkami. Tak przygotowany tort wstawić do lodówki na czas przygotowania polewy.

Polewa

Śmietankę wlać do rondelka i zagotować. Rondelek z zagotowaną śmietanką zdjąć z palnika, dodać połamaną na małe kawałki czekoladę i wymieszać do uzyskania gładkiej polewy. Polewę przestudzić (tak żeby nie była ciepła ale nadal płynna), a następnie rozprowadzić na wierzchu tortu, pozwalając polewie spłynąć na boki. Tort wstawić do lodówki, żeby polewa całkowicie zastygła. Gdy polewa zastygnie można tort udekorować bezikami, ułożyłam je na wierzchu tortu i przy podstawie, dodatkowo wierzch tortu posypałam czekoladowymi drażami, pokruszoną bezą i posiekanymi orzechami włoskim.

Tort przygotowałam wieczorem i włożyłam na całą noc do lodówki. Tort jest zwarty, ładnie trzyma formę. Ze względu na czekoladową polewę na wierzchu polecam do jego krojenia użyć ostrego noża maczanego w gorącej wodzie, wtedy każdy kawałek będzie idealny 🙂

Smacznego!



tort czekoladowo-smietankowy z beza orzechowa

tort z warstwa bezy

tort z bezami

tort z bita smietana i bezami

tort czekoladowo-smietankowy z beza orzechowa

11 Responses to “TORT CZEKOLADOWO-ŚMIETANKOWY Z BEZĄ ORZECHOWĄ”

  1. Basia

    Czy krem nie rozpuscil blatu bezowego?

  2. admin

    Nie, proszę spojrzeć na zdjęcie w przekroju. Krem połączył się z górą i dołem bezy, a środek pozostał bezowo-orzechowy 🙂

  3. Agata

    Witam. Czy orzechy to razem z ta „skorka” mam zblendowac czy najpierw obrac?

  4. admin

    Witam 🙂 orzechy włoskie mielę ze skórką.
    Pozdrawiam serdecznie

  5. renata

    Witam serdecznie 🙂 Tort z polewą i rozetkami czeka w lodówce na ozdabianie i tu moje pytanie 😉 czy beziki będąc kilka godzin w lodówce nie zmiękną?

  6. admin

    Dzień dobry 🙂 Bezikami najlepiej jest dekorować tort tuż przed podaniem, w lodówce beziki miękną, ale to nie jest tak, że od razu zrobią się „gumowe”. Po kilku godzinach będą trochę mniej kruche, ale nadal dobre 🙂

  7. Aurelia

    Dlaczego masa beżowa po dodaniu mielonych orzechów zrobiła się rzadka, jak temu zaradzić?

  8. admin

    Albo białka nie były ubite na sztywno albo za długo miksowała Pani pianę z dodatkami.

  9. Kinga

    Witam, można tę bezę orzechową jakoś zabezpieczyć w środku żeby nie zmiękła? Kremy na bazie śmietanki i maskarpone często rozwalają blaty bezowe, ponieważ beza nasiąka. Czytałam Pani komentarz, że u Pani tak się nie stało, ale ja jedna owle dmuchać na zimne. Czytałam na jakiejś stronie, że można nasmarować caly blat czekoladą białą, ale czy później nie będzie problemu z pokrojeniem jak czekolada stwardnieje??

  10. admin

    Nie smarowałam nigdy bezy czekoladą, więc nie odpowiem na pewno jaki to ma wpływ na krojenie, przypuszczam jednak, że będzie tak jak Pani napisała, czekolada będzie twarda.

  11. Ania

    Spokojnie można smarować beze czekolada, będzie super zabezpieczona i chrupka, nie wpłynie to na krojenie

Zostaw komentarz