KREM BRULEE to bardzo delikatny, aksamitny krem waniliowy zapieczony pod chrupiącą, karmelową skorupką 🙂 Mój syn powiedział, że to najlepszy budyń jaki jadł w życiu i żebym mu teraz robiła już tylko taki 😉
Polecam również:
DESER MALINOWA CHMURKA
Składniki (na 6 deserów):
- 450 ml śmietanki 36%
- 6 żółtek
- 1/3 szklanki* cukru
- 1 laska wanilii – można zastąpić cukrem z prawdziwą wanilią lub ekstraktem waniliowym
- 6 łyżek cukru
KREM BRULEE
Jak zrobić waniliowy krem brulee?
Śmietankę wlać do rondelka, dodać cukier, przekrojoną na pół laskę wanilii i podgrzewać. Gdy śmietanka zacznie się lekko gotować na brzegach, od razu zdjąć rondelek z palnika. Wyjąć laskę wanilii, nożem (tępą stroną) wydłubać ziarenka i przełożyć z powrotem do śmietanki z cukrem. Zagotowaną śmietankę lekko przestudzić.
Żółtka przełożyć do miski i lekko rozmieszać.
Następnie dodawać porcjami ciepłą śmietankę i mieszać, masa nie powinna być ubita i napowietrzona, a gładka. Jeżeli jednak zdarzy się tak, że masa nam się ubije, to z niej też wyjdzie deser, tylko jego struktura będzie troszkę inna od oryginalnego przepisu, jest to jednak różnica zauważalna jedynie przez wybitnych znawców tematu 🙂
Masę przełożyć do kokilek do zapiekania (użyłam foremek o średnicy 8 cm). Foremki ułożyć na blaszce i wstawić do piekarnika nagrzanego do 120 stopni (grzanie góra i dół) na 50 minut (po tym czasie krem powinien być ścięty). Upieczony krem wyjąć z piekarnika, całkowicie wystudzić, a następnie schłodzić w lodówce przez kilka godzin, a najlepiej przez całą noc.
Schłodzony krem posypać równo cukrem (po łyżce na kokilkę).
Cukier na wierzchu deseru skarmelizować, można to zrobić przy użyciu specjalnego palnika do deserów lub wstawić foremki z kremem pod mocno rozgrzaną grzałkę w piekarniku – najlepiej użyć funkcji grill i zapiekać tylko do momentu, gdy cukier zacznie się karmelizować (należy uważać, żeby nie spalić cukru), zajmie to mniej niż minutę.
Deser podawać od razu po zapieczeniu, tak żeby karmelowa góra była ciepła, a krem jeszcze chłodny.
Smacznego!
*Szklanka użyta do odmierzania składników w moich przepisach ma zawsze pojemność 250 ml 🙂
